Wiara bez uczynków jest martwa
13 grudnia 2019
Andrzej Kempczyński
„Bo jak ciało bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa.” List Jakuba 2:26
Jakub w swoim liście mówi nam, że „wiara bez uczynków jest bezużyteczna” (Jak 2:20). To znaczy, że taka wiara nie zbawia, nie daje zbawienia (Jak 2:14). Wiara, która nie ma uczynków nie daje życia wiecznego. Dlatego jeśli mówimy o zbawczej wierze to musimy mówić o wierze, której towarzyszą uczynki.
Chciałbym tu podkreślić ważną rzecz. Jakub nie mówi nam, że uczynki są do zbawienia potrzebne a wiara nie. To, że wiara bez uczynków jest martwa nie znaczy, że wiara do zbawienia nie jest potrzebna. Jakub pokazuje nam, że zbawienie jest z wiary. Ale ta wiara musi mieć uczynki. Jeśli nie ma uczynków to taka wiara jest bezużyteczna. Wtedy taka wiara nie zbawia, nie przynosi żadnej korzyści.
Ale o jakie uczynki tu chodzi? O jakich uczynkach mówi Jakub? Czy zastanawiałeś się kiedyś nad tą kwestią? Z reguły mamy gotową odpowiedź na to, wydawałoby się, proste pytanie. Chodzi o dobre uczynki. Jedni powiedzą, że chodzi na przykład o chodzenie do kościoła. Inni powiedzą, że są wierzącymi ale nie praktykującymi więc nie chodzi o to, aby do kościoła chodzić, tylko chodzi o to, aby na przykład moralnie żyć, albo żeby być dobrym człowiekiem. Jeśli wierzymy w Boga i mamy te uczynki to uznajemy wtedy, że nasza wiara jest tą właściwą, tą poprawną.
Tylko czy Jakubowi o takie uczynki chodzi? Żeby to sprawdzić to trzeba zagłębić się w kontekst. A Jakub mówi nam jakie uczynki ma na myśli - Jak 2:21-25 (zachęcam do przeczytania). Jakub przytacza dwie osoby i ich uczynki. Pierwszym przykładem jest Abraham. Bóg powiedział do Abrahama, aby ten ofiarował swojego syna na ołtarzu. To znaczy, że Bóg chciał, aby Abraham złożył swojego syna na ołtarzu i zabił go, jako ofiarę dla Boga. (Dla Abrahama Izaak był kimś najcenniejszym. Izaak był jego długo wyczekiwanym i upragnionym synem.) I Abraham bez wahania zrobił to. W pewnym sensie. Abraham ostatecznie nie zabił swojego syna. Bóg go powstrzymał. Ale gdyby Bóg tego nie zrobił, to Abraham z pewnością zabiłby swego syna Izaaka. (Tak przy okazji, Bóg zabrania składania ofiar z ludzi.) W ten sposób Abraham pokazał Bogu swoją wiarę oraz swoje oddanie i posłuszeństwo Jemu. Drugim przykładem jest Rahab, która była prostytutką. Rahab była mieszkanką Jerycha. Do mieszkańców tego miasta dotarły wieści związane z Izraelitami i z Bogiem Izraelitów. Te wieści oznaczały dla nich śmierć. Do Jerycha przyszli zwiadowcy izraelscy, którzy zatrzymali się u Rahab. Wieść o tym dotarła do króla Jerycha i ten wysłał swoich ludzi do domu Rahab z nakazem, aby ta wydała tych szpiegów. Lecz Rahab tego nie zrobiła. W zamian za obietnicę ocalenia ukryła ich, a ludziom króla powiedziała, że ci ludzie byli u niej, ale że już sobie poszli.
Co łączy obie te historie? Wiara, która prowadzi do konkretnego działania. Działanie to wynika z tej wiary. Jeśli chodzi o Abrahama to jego działanie, jego uczynek był wyrazem posłuszeństwa poleceniu, jakie Bóg do niego skierował. Abraham zrobił to, co Bóg mu nakazał. Jeśli chodzi o Rahab to ona też postępowała zgodnie z tym w co wierzyła odnośnie Boga Izraelitów. Z powodu tej wiary Rahab porzuciła swoje dotychczasowe wierzenia, ale też porzuciła swój lud, po to, żeby stać się częścią narodu wybranego. (Później jej imię pojawia się w genealogii Jezusa Chrystusa (Mt 1:5)). Więc Rahab z poganki stała się osobą wierzącą w Boga Izraela. A jej uczynki, to że ukryła zwiadowców izraelskich i że chciała zostać częścią Bożego ludu tę wiarę wyraziły i potwierdziły. Więc widzimy, że podobnie jak w przypadku Abrahama, wiara Rahab prowadziła do wyrzeczenia się pogaństwa, do posłuszeństwa Bogu, do poddania się Bogu.
Zatem kiedy Jakub mówi o uczynkach to nie mówi nam o dobrych uczynkach. Jakub mówi nam o uczynkach, które wynikają z posłuszeństwa, które z kolei wynika z wiary. Wierze muszą towarzyszyć uczynki, które bezpośrednio z tej wiary wynikają.
Ale o jakiej wierze mówi nam Jakub? On nie mówi tu o jakiejś abstrakcyjnej wierze, o jakiejś bezosobowej wierze. Jakub mówi tu o wierze w Pana Jezusa Chrystusa. Wiara w Pana Jezusa Chrystusa jest wiarą zbawczą. Ten kto wierzy w Syna Bożego ma życie wieczne. Więc to tej wierze muszą towarzyszyć uczynki. Jakie uczynki? Uczynki posłuszeństwa Panu Jezusowi Chrystusowi. Uczynki posłuszeństwa Jego nauczaniu, Jego Słowu.
A głównym i najważniejszym wezwaniem Jezusa skierowanym do każdego z nas jest wezwanie do odwrócenia się od grzechu (do opamiętania) i zawierzenia Jemu (Mk 1:15). Zawierzenie Jezusowi Chrystusowi oznacza życie w posłuszeństwie Jego nauczaniu, temu wszystkiemu co Jezus nakazał. W związku z tym pozwól, że zadam Ci pytanie: Czy odwróciłeś się od grzechu i zawierzyłeś Jezusowi? Czy stałeś się Jego uczniem (naśladowcą). Jeśli tak, to masz życie wieczne. Taka wiara jest wiarą zbawczą. Ale jeśli tego nie zrobiłeś, mimo że starasz się być dobrym człowiekiem, mimo że być może masz dużo religijnych uczynków, to twoja wiara jest martwa. Wiara, która nie prowadzi do całkowitego poddania się Jezusowi Chrystusowi, która nie prowadzi do zaufania Jemu we wszystkim, jest wiarą bezużyteczną. Wiara w Boga jest przede wszystkim wiarą w Pana Jezusa Chrystusa. Jeśli ktoś nie wierzy w Pana Jezusa Chrystusa to tym samym nie wierzy w Boga, który posłał do nas Jezusa.
Jaka jest twoja wiara? Żywa? Czy może martwa i bezużyteczna?