Co to znaczy być grzesznikiem?
30 stycznia 2020
Andrzej Kempczyński
"8 Bóg natomiast dowodzi swojej miłości względem nas przez to, że gdy jeszcze byliśmy grzesznikami, Chrystus za nas umarł. 9 Tym bardziej teraz, usprawiedliwieni Jego krwią, zostaniemy przez Niego uratowani od gniewu. 10 Jeśli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, tym bardziej [jako] pojednani, zostaniemy uratowani przez Jego życie."
List do Rzymian 5:8-10
Czy myślisz o sobie jako o grzeszniku? Prawdopodobnie nie. Są przecież dużo gorsi ludzie od ciebie. Więc na ich tle nie wypadasz źle. Nie jesteś złym człowiekiem. Przecież nikogo nie zabiłeś czy nie okradłeś, prawda?
A czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, drogi czytelniku, jak Bóg na ciebie patrzy? Czy w jego oczach też nie wypadasz źle?
Otóż apostoł Paweł mówi nam, że z Bożej perspektywy wszyscy jesteśmy grzesznikami. Ale co to znaczy? Oczywiście ma to związek z grzechem. Skoro jesteśmy grzesznikami to znaczy, że grzeszymy. W związku z tym należałoby się zapytać, czy grzech to coś złego? Odpowiedź na to pytanie znajduje się w przytoczonym fragmencie. W wersetach 9 i 10 Paweł pokazuje nam cztery skutki grzechu.
Pierwszy skutek jest taki, że nie jesteśmy przed Bogiem sprawiedliwi. Jesteśmy w Bożych oczach niesprawiedliwi. Bóg, jako sędzia, już ogłosił swój sąd nad nami. Bóg z powodu naszego grzechu uznał nas za winnych złamania Jego świętego i dobrego Prawa.
Drugi skutek jest taki, że ciąży na nas Boży gniew. To znaczy, że Bóg traktuje każdy grzech bardzo osobiście. W końcu każdy grzech jest złamaniem Jego Moralnego Prawa, które On ustanowił dla swojego stworzenia, którym my jesteśmy. Więc kiedy łamiemy Boże przykazania to popełniamy względem Boga przestępstwo. A to rodzi Boży gniew.
Trzeci skutek jest taki, że przez grzech stajemy się nieprzyjaciółmi Boga. To znaczy, że grzech niszczy naszą relację z Bogiem. To znaczy, że grzech oddziela nas od Boga. Adam z Ewą zgrzeszyli, zjedli zakazany owoc i w ten sposób zniszczyli przyjaźń z Bogiem. Bóg wygnał ich z ogrodu Eden. Ta historia obrazuje nam to jak grzech zniszczył doskonały związek z Bogiem. Będąc nieprzyjaciółmi Boga nie mamy co liczyć, że wejdziemy do Bożej chwały. Czeka nas raczej wieczne wygnanie, oddzielenie od Boga i jego wiecznej chwały.
Czwarty skutek jest taki, że nasz grzech zasługuje na najwyższą karę. Apostoł Paweł nie mówi tego wprost, tylko pośrednio, poprzez to, że Jezus poniósł śmierć za nasze grzechy. Jezus, żeby nas pojednać z Ojcem musiał umrzeć. A to pokazuje, jaką karę wziął na siebie za nasz grzech. Dlatego możemy powiedzieć, że śmierć jest odpowiednią karą za grzech. W Bożych oczach grzech zasługuje wyłącznie na śmierć. I jeżeli nie pojednamy się z Bogiem to ta kara zostanie nam wymierzona. Jeśli nie pojednamy się z Bogiem to możemy być pewni drugiej śmierci.
Więc skutki grzechu są negatywne. A ponieważ jesteśmy grzesznikami to dotyczą nas. Grzech czyni nas niesprawiedliwymi. Grzech powoduje Boży gniew. Grzech czyni nas wrogami Boga. Grzech powoduje, że ciąży na nas kara śmierci. A ponieważ grzech ma tylko negatywne skutki więc nie może być czymś dobrym. Grzech musi być czymś złym. Skutki grzechu są bardzo poważne. Grzech oddziela nas całkowicie od Boga. Dlatego trzeba powiedzieć, że grzech jest czymś bardzo złym.
Czy postrzegasz grzech tak samo jak postrzega go Bóg?
Czy chciałbyś pojednać się z Bogiem?